Sześć najważniejszych zmian w zawodowym peletonie 2022

Każdy nowy sezon to zarówno kontynuacja historii z poprzedniego jak i zupełnie nowe szanse i możliwości. Sporo zmian, jakie zaszły w zawodowym peletonie zwiastuje wielkie emocje już od pierwszych wyścigów. 

Sprzęt

Mimo odejścia do TotalEnergies Petera Sagana, jeszcze przez rok ekipa Bora Hansgrohe będzie wspierana przez markę Specialized. 

Embed from Getty Images

Zakończenie przez drużynę Qhubeka na poziomie World Touru (zespół Douglasa Rydera nie znalazł zastępcy za niesolidną firmę NextHash zajmującą się krypotwalutami) oznacza też, że w World Tourze na rowerach BMC będziemy oglądać jedynie Ag2r Citroen. W temacie tej marki ciekawe jest natomiast, że w tym roku dostarczy rowery dla jednej z najważniejszych drużyn “development”, czyli Axeon-Hagens Berman.

Ze sponsorowania grup zawodowych póki co zrezygnowała marka Bianchi. Ekipa BikeExchange Jayco zamienia sprzęt w kolorze Celeste na tajwańskiego Gianta, który powraca po rocznej przerwie.

Embed from Getty Images

Wcześniej ten największy producent rowerów na świecie wspierał zespół CCC. Dla Gianta ważne jest także promowanie swojej marki Liv, czyli sprzętu projektowanego z myślą o kobietach i to właśnie na nich będzie jeździła damska część Bike Exchange.

Jeśli przyjrzeć się dostawcom osprzętu, rośnie obecność Shimano, które zastępuje Campagnolo w drużynie Lotto Soudal. Co ciekawe, zespół ten nie będzie używał kół japońskiego producenta. Zamiast nich w Ridleyach zamontowane zostaną DT Swiss.

Z kolei koła Fulcrum znikają z rowerów Cofidisu (zamiast nich francuska ekipa będzie używała Corimy) a w miejsce Shimano w Giantach BikeExchange znajdziemy markę własną Tajwańczyków, czyli Cadex. 

Embed from Getty Images

Ciekawostką jest powrót do promocji w World Tourze Decathlonu za sprawą współpracy z drużyną Cofidis, która będzie jeździła w strojach sygnowanych marką Van Rysel. 

Problemy związane z dostawami sprzętu dotyczą nie tylko amatorów czekających na nowe rowery. W tym roku nie wszystkie grupy i nie wszyscy zawodnicy otrzymają nowe rowery. Niektórzy, chcąc używać dwunastobiegowych grup Shimano będą, przynajmniej na początku, częściowo ścigać się na Ultegrze. Można spodziewać się także opóźnionych dostaw ram czy kół a nowości czy prototypy będą dostępne tylko dla wybranych.

Może to spowodować zwiększenie różnic między najbogatszymi i najbardziej wpływowymi zespołami a tymi z mniejszym budżetem i ekspozycją w mediach.

Sponsorzy

Dostawcy sprzętu pełnią istotną rolę w finansowaniu zawodowego kolarstwa, jednak branża rowerowa sama nie udźwignęłaby wielomilionowych budżetów najlepszych grup na świecie. 

Embed from Getty Images

Równocześnie model biznesowy oparty w dużej mierze o ekspozycję w transmisjach z wyścigów oraz osiągane przez zawodników wyniki powoduje, że zespołom trudno jest pozyskać sponsorów na warunkach komercyjnych. 

Ekipa Qhubeka NextHash musiała zrezygnować z obecności w WorldTourze i skupić się na projekcie kontynentalnym po tym, gdy firma zajmująca się kryptowalutami przestała wywiązywać się z umowy. 

O ile w sezonie 2020 licencję od Jima Ochowicza przejęli Belgowie z Intermarche Wanty Gobert, o tyle tym razem nikt się na podobny ruch nie zdecydował. 

Embed from Getty Images

Niesie to ze sobą spore konsekwencje, ponieważ brakuje jednej ekipy w World Tourze, zyskuje na tym drużyna Arkea Samsic, która jest drugim po Alpecin-Fenix najwyżej sklasyfikowanym “Pro Teamem” (tzw. “druga dywizja). Dzięki temu ma zagwarantowaną dziką kartę na wszystkie najważniejsze imprezy World Tourowe bez konieczności ponoszenia wyższych kosztów związanych z licencją World Touru. 

Drużyna Alpecin-Fenix poniekąd “zhakowała” system i drugi rok z rzędu będzie beneficjentem takiej taktyki. Równocześnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych w zawodowym kolarstwie sponsorów, belgijski producent okien Deceuninck opuścił zespół Patricka Lefevere’a i w sezonie 2022 będzie wspierał właśnie Alpecin-Fenix.

Na koszulkach Quick Stepu (producent podłóg) pojawia się zamiast Deceuninck submarka głównego sponsora, czyli Alpha Vinyl. 

Kryzys polityczny w Kazachstanie stawiał na przełomie roku pod znakiem zapytania finansowanie drużyny Astana. Ufundowana przez tamtejsze spółki skarbu państwa (czy też oligarchów) ekipa póki co ma działać bez zmian. Nie licząc jednej, dość istotnej. Kanadyjska firma Premier Tech, działająca na granicy przemysłu i innowacji, zmieniła przed tym sezonem partnera i teraz wspiera zespół Israel – Premier Tech (wcześniej Start Up Nation). 

Zmiany logotypów na koszulkach ekipy Bike Exchange są widoczne, choć realnie tylko kosmetyczne. Po raz kolejny zobaczymy na nich inny zestaw własności australijskiego milionera, Gerry’ego Ryana. Zespół za to zupełnie zmienił identyfikację wizualną i teraz będzie jeździł w niebieskich strojach.

Jedna z nielicznych drużyn, która stara się o pozyskiwanie sponsorów na zasadach biznesowego partnerstwa, czyli zespół Johnatana Vaughtersa związał się z firmą Easypost, która będzie drugim sponsorem tytularnym. 

Embed from Getty Images

Koszulki

Nowe stroje w nowym sezonie to najbardziej widoczna zmiana. Pierwsze wyścigi to zarówno dla kibiców jak i komentatorów konieczność przyzwyczajenia się nie tylko do roszad w składach jak i do wzorów i kolorów koszulek.

Embed from Getty Images


W sezonie 2022 mamy zarówno subtelną ewolucję jak i całkowity redesign. 

Spore zmiany zobaczymy na strojach Cofidisu, Bora – Hansgrohe i przede wszystkim Bike Exchange – Jayco. Co więcej, Bike Exchange wyraźnie zmienia także wzór strojów swojej drużyny kobiecej. Nowy, budzący powszechne uznanie design zaprezentował także kobiecy zespół Canyon-SRAM.

Z kolei Ineos Grenadiers, Movistar, Jumbo – Visma, Israel – Premier Tech, i EF – Easy Post zdecydowały się na ewolucję a nie rewolucję. Ich stroje są odświeżone, ale widać kontynuację względem poprzednich sezonów.

Embed from Getty Images

Najważniejsze transfery

Peter Sagan opuszczający po kilku latach współpracy Ralpha Denka i jego Bora – Hansgrohe to zdecydowanie najistotniejszy ruch na rynku transferowym. Słowak do drużyny TotalEnergies zabrał ze sobą także Macieja Bodnara, Daniela Ossa i swojego brata, Juraja. Tak jak wspomniałem wcześniej, z francuską ekipą związał się równocześnie Specialized jako dostawca sprzętu. 

Do Bora – Hansgrohe powrócił za to świetny sprinter Sam Bennett a także pozyskano kilku znakomitych “górali”. Jai Hindley, Sergio Higuita, Alexandr Vlasov to spore wzmocnienie i szansa na “nowe otwarcie” dla tej drużyny. 

Vincenzo Nibali pod koniec swojej kariery wraca z Trek-Segafredo do Astany, tę z kolei opuścił Fuglsang dołączający do Israel – Premier Tech. Do kazachskiej macierzy po dramie w Movistarze powraca syn marnotrawny, Miguel Angel Lopez. 

Oprócz Sama Bennetta na zmiany teamów zdezydowało się wielu sprinterów. Zwłaszcza na początku sezonu będzie to wymagało wzmożonej uwagi podczas obserwowania rywalizacji “na kreskę”. Dylan Groenewegen w sezonie 2022 reprezentuje BikeExchange, Ellia Viviani Ineos Grenadiers, Pascal Ackerman UAE Team Emirates, John Degenkolb Team DSM a Giacomo Nizzolo Israel – Premier Tech. 

Wśród zawodników mających wpływ na siłę drużyn i rywalizację w wielkich tourach, istotną roszadą jest odejście Rohana Dennisa z Ineosu do Jumbo – Visma, Joao Almeidy z Quick Stepu do UAE, Estebana Chavesa z Bike Exchange do EF, Higuity z EF do Bory, Solera z Movistaru do UEA i Sosy z Ineosu do Movistaru a także Campenaertsa do Lotto-Soudal.

W peletonie kobiecym najgłośniejsza zmiana teamu to przejście mistrzni świata, Elisy Balsamo z mniejszej, włoskiej ekipy Valcar – Travel & Service do Trek Segafredo. Warty zauważania jest również transfer Lotte Kopecky z Liv Racing do SD Worx, gdzie będzie próbowała zastąpić Annę van der Breggen, która zakończyła obfitującą w sukcesy karierę. Ten najmocniejszy zespół damskiego kolarstwa wzmocni również Marlen Reusser (wcześniej Ale – BTC Lubljana).

Polacy w World Tourze

Obecność reprezentantów Polski w zawodowym peletonie zawsze wzbudza zainteresowanie rodzimych kibiców. Choć zakończenie kariery przez Tomasza Marczyńskiego (Lotto Soudal) i Michała Gołasia (Ineos Grenadiers) oraz przejście Macieja Bodnara do notowanego nieznacznie niżej TotalEnergies to koniec pewnego etapu dla naszego kolarstwa, mamy też kilka dobrych wiadomości. 

Embed from Getty Images


Kamil Gradek w 2020 ścigał się w barwach CCC a gdy ta zakończyła działalność spędził sezon 2021 we włoskim “pro teamie” Vini Zabu. W tym roku wraca do najwyższej ligi rozgrywkowej i jako ceniony pomocnik oraz specjalista jazdy na czas wzmacnia zespół Bahrain Victorious. Będzie tam kolegą drużynowym Filipa Maciejuka, który po trzech sezonach w rozwijającej młode talenty ekipie Leopard zaczyna przygodę w World Tourze. Co więcej, dyrektorem sportowym Gradka i Maciejuka będzie nie kto inny jak Michał Gołaś. 

Co ważne, ciągłość zatrudnienia zachowuje Łukasz Wiśniowski, który uniknął kłopotów związanych z rozwiązaniem Qhubeka NextHash i w sezonie 2022 będzie jeździł w EF Easy Post, czyli grupie kierowanej przez Jonathana Vaughtersa. 

Michał Kwiatkowski nadal będzie jeździł w barwach Ineos Grenadiers, na sezon bez kłopotów w Lotto Soudal liczy zapewne Kamil Małecki, Szymon Sajnok poszuka formy w swoim drugim sezonie w Cofidisie a Rafał Majka będzie wspierał Tadeja Pogacara w UAE Team Emirates.

Nie wolno też zapominać o Cesare Benedettim, który od zeszłego roku ma polskie obywatelstwo i nadal będzie jeździł w Bora Hansgrohe. 

Znaczenie punktów i rankingów

Sezon 2022 będzie ostatnim, w którym drużyna nie będzie mogła “spaść” z World Touru. Jeśli nic się nie zmieni, najwyższy rodzaj licencji otrzyma 18 najlepszych zespołów w rankingu UCI. Oczywiście, by zostać “World Teamem”, drużyna musi spełnić jeszcze kryteria administracyjno-finansowe (np. zatrudnienie określonej liczby zawodników z określoną pensją minimalną), ale zmiana ta oznacza rozpoczęcie wyścigu o punkty. 

Dla przykładu dziewiętnaste miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France warte jest więcej niż zwycięstwo etapowe na Tour de Pologne. Zwycięstwo w brukowanym klasyku Dwars Door Vlaanderen to więcej niż trzecie miejsce w “generalce” tour de Pologne i tyle samo co trzy etapy Giro d’Italia. 

Również imprezy poza World Tourem, na przykład rozgrywane w zimie wyścigi na półwyspie arabskim czy na południu Europy a mające stosunkowo wysoką rangę mogą dostarczyć sporo punktów. 

Embed from Getty Images

Stąd też aktywna jazda kolarzy takich ekip jak Lotto Soudal już w lutym, ponieważ np. ten właśnie zespół poza koniecznością znalezienia sponsora, który w sezonie 2023 zastąpi Soudal (Soudal stanie się wtedy współ sponsorem Quick Stepu), musi walczyć się o punkty, ponieważ w 2021 był w rankingu poza pierwszą “osiemnastką” z gwarancją licencji World Team. 

W skrócie oznacza to tyle, że w tym roku możemy obserwować nieco inne ściganie. Spodziewajmy się jeszcze większej nerwowości na finiszach, związanej z walką nie tylko o zwycięstwa, ale i o dalsze lokaty, bardziej zaciekłej rywalizacji o zabranie się do ucieczek, mniej czasu na chwilę spokoju czy oddechu. 

A to z kolei może mieć daleko idące reperkusje w postaci zmiany taktyki, stawiania na innych liderów, ustalania składów i wiele innych detali. 

Wszystkie plany, zapowiedzi, spekulacje i oczekiwania mogą być jednak zweryfikowane przez życie. Drużyna Ineos Grenadiers planująca stawienie czoła Pogacarowi na Tour de France musi już teraz poważnie rozważać plan B przez wypadek Egana Bernala. 

Wczesnowiosenne etapówki i klasyki zaczynają być torpedowane przez kolejną falę pandemii, co z kolei może wpłynąć np, na deficyt punktów i kolejność ich odrabiania w dalszej części sezonu przez niektóre ekipy. 

Inflacja i niestabilność na giełdach to z kolei poważny problem dla zespołów, które nie mają długoterminowych umów z wieloletnimi partnerami. 

Krótko mówiąc, choć sezon 2022 jeszcze się na dobre nie zaczął, już teraz zaczyna się pisać narracja do sezonu 2023…

Zdjęcie na okładce: Saudi Tour 2022, materiały prasowe ASO

Autor: Marek Tyniec

Tworzę treści w internecie od 1999r. Byłem redaktorem naczelnym bikeWorld.pl, pracowałem jako rzecznik prasowy maratonów rowerowych. Prowadzę autorski magazyn o kolarstwie XOUTED. Od 25 lat startuję w zawodach mtb. Na co dzień zajmuję się marketingiem w branży IT.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.